W dniu moich urodzin, moja przyjaciółka zaskoczyła mnie zmysłową jazdą na jeźdźca, prezentując swoją nieskazitelną sylwetkę i nieodparty tyłek. Spotkanie było intensywne i satysfakcjonujące, zostawiając nas oboje w podziwie.
W dniu moich urodzin moja najlepsza przyjaciółka zaskoczyła mnie specjalnym prezentem - szansą na oddanie się moim najgłębszym pragnieniom.Jako gej zawsze pragnąłem dotyku pięknej kobiety, a mój przyjaciel, oszałamiająca laska o nieskazitelnej budowie ciała, był bardziej niż chętny do spełnienia mojego życzenia.Po gorącym prysznicu odsłoniła swój idealnie kształtny tyłek, któremu nie mogłem się oprzeć podziwiając i pieszcząc.Widok jej dużych, ponętnych cycków i jej uroczej twarzy tylko podsycał moje pożądanie.Gdy stanęła nade mną okrakiem, jej ciasna, okrągła dupa odbijająca się na moim pulsującym kutasie, wiedziałem, że to ostateczna niespodzianka urodzinowa.Doznanie, jakie mnie ujeżdżała, bez gumki, było niczym innym jak magią.Nie chodzi tu tylko o seks; chodzi o połączenie, zaufanie, intymność.A ona brała mnie w drogę, ujeżdżając z takim namiętnością i intensywnością, była w stanie ujrzeć mnie.